Zmiany na mieleńskiej plaży najwcześniej od jesieni 2020 roku

Rozpoczęły się procedury przetargowe, które wyłonią wykonawcę poszerzenia plaży i budowy nowych umocnień przeciwsztormowych w gminie Mielno. Prowadzi je Urząd Morski w Słupsku administrujący wybrzeżem na Środkowym Pomorzu. Realizacja prac rozpocznie się prawdopodobnie tuż po przyszłorocznych wakacjach. Potrwają one około dwóch lat i będą prowadzone w sposób niezakłócający funkcjonowania kurortu. Na pewno nie ucierpi na tym turystyka, a wczasowicze nie doświadczą żadnych niedogodności.

Anna Woś, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Słupsku, mówi: – Jesteśmy na etapie ogłaszania postępowań przetargowych na roboty budowlane oraz nadzór inwestorski. Te przetargi, jeżeli nie będzie żadnych odwołań, zostaną rozstrzygnięte na przełomie obecnego i przyszłego roku, choć bardziej prawdopodobne jest, że potrwają nieco dłużej. Później przyjdzie czas na projektowanie, które potrwa około trzech miesięcy. Ewentualne prace w sezonie wakacyjnym 2020 roku obejmą jedynie rozbiórkę istniejących konstrukcji. Będą one jednak wykonywane odcinkami – tak, żeby nie były uciążliwe ani dla turystów, ani dla mieszkańców.

Po zeszłorocznym odbudowaniu 400-metrowego odcinka Promenady Przyjaźni w Mielnie, którą 30 lat temu na tak długim odcinku zniszczył sztorm, przyszedł czas na poszerzenie plaży. Urząd Morski w Słupsku w ramach wspomnianej inwestycji umocni  brzeg morski na wysokości Mielna i  Unieścia ostrogami ochronnymi, a na dodatek odbuduje długi fragment plaży piaskiem wydobytym z morza. Pozyskał już na to potrzebne fundusze.

Wartość robót szacuje się na ok. 55 mln zł. Chodzi głównie o umocnienia brzegowe oraz przebudowę albo budowę nowych tzw. ostróg brzegowych. Ostroga bywa potocznie nazywana falochronem. Fachowo określa się ją jako „budowlę hydrotechniczną wchodząca w morze prostopadle do linii brzegowej”.

W tym przypadku ostrogi z pali drewnianych będą wchodziły w głąb morza do ok. 100 metrów. Zaplanowana odległość między sąsiednimi ich liniami nie będzie mniejsza niż 80-90 metrów, a więc zostaną wbite dwukrotnie gęściej niż dotychczas.

Zadaniem ostróg jest rozbijanie fal morskich, zwłaszcza przy sztormowej pogodzie, by nie uderzały one bezpośrednio i z maksymalną siłą w brzeg. Silne sztormy potrafią bowiem niszczyć wydmy i plaże, zagrażając czasami budowlom stojącym na brzegu, ale przede wszystkim zwężając plaże, co dla miejscowości turystycznych oznacza spadek atrakcyjności. 

Z punktu widzenia turystów najważniejszym skutkiem zaplanowanych prac w Mielnie stanie się  odbudowa i poszerzenie plaży na odcinku mniej więcej równym długości Promenady Przyjaźni.  Odbędzie się tam sztuczne naniesienie piasku poprzez prace nazywane refulacją. Urządzenie czerpiące piasek z dna morskiego stanie na jednostce pływającej 200-300 metrów od brzegu i systemem rur będzie przesyłać urobek na plażę. Są to roboty czasochłonne – zakończą się po mniej więcej dwóch latach. Zakładana ilość piasku sztucznie wyrzuconego na plażę robi wrażenie – co najmniej 100 tysięcy metrów sześciennych na każdy kilometr brzegu. Cel: plaża w Mielnie ma się stać znów szeroka jak dawniej.